Lampy z technologią rozciągania smugi światła mają pojawić się na przejściach w Rzeszowie. Ma to poprawić bezpieczeństwo pieszych.
Hasło “Rzeszów – stolica innowacji” do serca wzięła sobie firma D.A. Glass, która ma siedzibę w podrzeszowskiej Rogoźnicy. To ona stworzyła innowacyjny projekt – lampy z technologią rozciągania smug. Firma bezpłatnie chce je wdrożyć w Rzeszowie.
– Zaproponowane przez firmę podczas prowadzonych rozmów rozwiązanie wydaje się interesujące i doskonale wpisuje się w koncept Rzeszowa, jako stolicy innowacji – twierdzi Marek Ustrobiński, wiceprezydent Rzeszowa.
D.A. Glass zaproponował Rzeszowowi montaż lamp na dwóch przejściach przy al. Sikorskiego. Ich zadaniem jest precyzyjne i lepsze oświetlenie przejścia dla pieszych, po to, aby na “zebrach” poprawić bezpieczeństwo.
– Lampy będą wyposażone w aktywną technologie ostrzegania kierowców czerwonymi smugami światła wyświetlanymi na jezdni z chwilą pojawienia się przechodnia w okolicy lub już na przejściu – tłumaczy Piotr Selwa dyrektor operacyjny w D.A. Glass.
– Lampy te nie tworzą światłocienia – lepiej oświetlają przechodniów, widać ich z dużej odległości – oraz mają bardzo mocno zredukowany efekt olśnienia – nie oślepiają kierowców samochodów – dodaje.
D.A. Glass swoje lampy po raz pierwszy zamontuje w Rzeszowie bezpłatnie, w ramach pilotażu. Na przejściach mają się one pojawić za około 1,5 miesiąca. Jeśli się sprawdzą – zostaną na przejściach już na zawsze.
Tadeuszowi Ferencowi, prezydentowi Rzeszowa, proponowane przez firmę z Rogoźnicy rozwiązanie bardzo się podoba. – Trzeba zrobić wszystko, aby liczbę wypadków na przejściach redukować do zera – mówi Tadeusz Ferenc.